Przyjmij teraz wygodną i wyprostowaną pozycję ciała.
Zamknij oczy,
Aby łapić sobie kierowanie uwagą.
Na początku po prostu dobrze poczuj to,
W jaki sposób siedzisz.
Poczuj podstawę swojego ciała,
Stopy,
Nogi,
Pośladki.
Poczuj swój tułów i wieńczącą swój ciało głowę.
Otwórz się na odczucia płynące z ciała.
Poczuj jego cięża,
Temperaturę.
Po prostu wyraźnie poczuj to,
Że siedzisz.
Poczuj też dobrze kontakt ciała z podłożem.
Jego wyraźne w nim osadzenie.
A teraz poświęć chwilę na to,
Aby przywołać przed oczy swojej wyobraźni obraz góry.
Niech będzie to jakaś majestatyczna góra.
Góra,
Która stanowi istotę górskości.
Góra,
Którą znasz z dzieciństwa.
Góra twoich marzeń.
Góra,
Która stanowi dla ciebie symbol góry.
Przyjrzyj się jej,
Zauważając jakie ma cechy.
Jaką ma podstawę.
Jak wrasta w ziemię.
Jakie ma zbocza.
Czy skaliste,
Czy może pokryte ziemią,
Może lasem.
Jaki ma szczyt.
Ostry,
Czy płaski.
Ośnieżony,
Czy nie.
Przyciągnij teraz nieco bliżej przed oczy wyobraźni obraz tej góry.
Tak,
Aby pozwolić szczegółom,
Aby pojawił się w większej ilości.
Zauważ więc kolory tej góry.
Zauważ detale.
Sprawdź,
Czy jakieś rzeki spływają w dół góry.
Jak wyglądają jej zbocza.
Jak wygląda okolica,
W jakiej góra się znajduje.
I jeszcze mocniej przyciągnij do siebie obraz owej góry.
Tak,
Aby w tym momencie stać się tą właśnie górą.
Tak,
Aby podstawa twojego ciała,
Twoje nogi,
Stopy,
Pośladki były podstawą góry,
Która wrasta w ziemię.
Aby twój tułów,
Ramiona były górskimi zboczami.
Zaś szyja z głową stanowiły szczyt góry.
Poczuj tą górskość w sobie i osadzenie góry w ziemi.
Poczuj też jej strzelistość,
Jak sięga czubkiem w stronę nieba.
Góra cały czas pozostaje niewzruszona i majestatyczna.
Niezależnie od zmieniających się okoliczności.
Niezależnie,
Czy wieją wiatry,
Czy burze,
Szaleją,
Czy pada śnieg.
Góra pozostaje górą,
Niewzruszona,
Dumna i majestatyczna.
Nieważne,
Czy jest wiosna,
Jest kolorowo,
Wrzęczą owady,
Szumią strumyki,
Ciepłe słońce,
Pieści górskie zbocza.
A góra tak samo jest górą,
W równy sposób majestatyczna i dostojna.
Tak samo później,
Kiedy przyjdzie lato,
Barwy nieco spłowieją od słońca.
Zrobi się bardziej gorąco.
A góra nadal pozostanie górą,
Tak samo niewzruszoną,
Pełną godności.
Chociaż w słońce lata praży,
Zwierzęta chowają się,
To góra po prostu jest górą.
Później przychodzi jesień,
Zmieniają się barwy drzew.
Najpierw pojawiają się czerwienie,
Pomarańcze,
Intensywne kolory jesieni.
Potem liście opadają,
Robią się coraz chłodniej.
A mimo tego,
Mimo tych zmian,
Góra nadal pozostaje górą,
Ze swoim majestatem i godnością,
Niezruszona wobec zmiennych okoliczności.
W końcu jesień zmienia się w zimę,
Ostatnie liście spadają z drzew.
Pojawia się chłód,
Rzeki zamarzają,
Zwierzęta chowają się do swoich norek.
Zaczyna padać śnieg i okrywa białą kąderką górskie zbocza.
A góra,
Przykryta śniegiem,
Mrozem,
Owiewana chłodnymi zimowymi wiatrami,
Nadal jest górą,
Nadal jest pełna majestatu i godności,
Niewzruszona wobec zmiennych okoliczności.
Tak samo i ty możesz być niezmienną czy niezmiennym,
Niezależnie od tego,
Co dzieje się wkoło,
Niezależnie od burzy nastrojów,
Niezależnie od zmieniających się pór roku.
Możesz pozostawać godną czy godnym,
Niewzruszoną czy niewzruszonym.
Tak samo jak góra.
Zawsze,
Kiedy chcesz,
Możesz przywołać do siebie,
Przed oczy wyobraźnię obrazu tej góry.
Możesz spróbować poczuć się jak góra,
Po to,
Aby odzyskać pewną stabilność,
Pewną godność i majestat,
Który zawsze możemy mieć,
Niezależnie od tego,
Co się dzieje wkoło,
Jakie trudne doświadczenia,
Doznania nas spotykają.
Przyciągnij na powrót uwagę do swojego ciała.
Pozwól obrazom,
Żeby się rozwiały,
Rozpłynęły.
Poczuj swoje siedzące ciało,
Jego ciężar,
Kształt,
Pozycję,
W jakiej się znajduje.
Czuj też obecny w swoim ciele oddech i to,
Jak porusza twoim ciałem.
Tak,
By z dźwiękiem gongu powoli rozluźnić uwagę i zakończyć to ćwiczenie.